PULS BRANŻY 15 e-AUTO SERVICE MANAGER 04 - 2021 to szereg negatywnych komentarzy dotyczących rzekomo wysokiego ryzyka pożarowego związanego z użytkowaniem EV. I choć do dzisiaj informacja ta nie została potwierdzona ani zdementowana, to zdążyła wywrzeć szkodliwy wpływ na sposób postrzegania samochodów elektrycznych – mówi Jan Wiśniewski z Centrum Badań i Analiz PSPA. Po pięciu miesiącach przyczyna pożaru nadal nie została podana do wiadomości publicznej. - Na obecnym etapie, mając na uwadze dobro prowadzonego postępowania, prokuratura nie informuje o wnioskach płynących z uzyskanej opinii biegłych – poinformowała nas Aleksandra Skrzyniarz, Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Pożarowi przy ul. Górczewskiej przyjrzał się Damian Kubera, rzeczoznawca ds. zabezpieczeń przeciwpożarowych i twórca videobloga „It’s a Fire” w serwisie YouTube. - Niektórzy redaktorzy portali informacyjnych pisali, że z pewnością na Górczewskiej doszło do wybuchu samochodu elektrycznego. Problem jest jeden. W tymgarażu nie parkował żaden „elektryk”. Samochód, który na podstawie zdjęć został przez niektórych uznany za przyczynę pożaru, był spalinowy. Posiadał konwencjonalny silnik Diesla oraz wlew paliwa. Jego rozległe uszkodzenia nie były spowodowane eksplozją baterii, lecz prawdopodobnie tym, że posiadał nadwozie wykonane z aluminium, a ten metal topi się już w temperaturze ok. 650 °C. Pozostałe pojazdy zaparkowane w garażu, z uwagi na mniejszą skalę zniszczeń, były łatwiejsze do identyfikacji. Nie było wśród nich ani samochodów elektrycznych ani hybryd – wyjaśnia Damian Kubera. Jak jest naprawdę? Na podstawie raportu amerykańskiej Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (NHTSA), elektrolity stosowane w akumulatorach litowo-jonowych stwarzają mniejsze lub porównywalne ryzyko zapłonu względem paliw konwencjonalnych, takich jak benzyna lub olej napędowy. Zdaniem NHTSA, trzema najbezpieczniejszymi autami na świecie są pojazdy elektryczne. Z kolei według analiz Tesli, ryzyko zapłonu BEV jest o ponad 10 razy niższe w porównaniu do pojazdów spalinowych. Z danych ujawnionych w 2018 r. wynika, że na każdy miliard przejechanych mil samochody elektryczne Tesli w Stanach Zjednoczonych ulegały średnio 5 pożarom, podczas gdy pojazdy spalinowe – 55. - Najczęstszą przyczyną samozapłonu w pojazdach silnikowych są nieszczelności w układzie paliwowym. Wypływające paliwo może zapalić się od pojedynczej iskry. Pożary bywają też wywołane rozgrzanym katalizatorem i jego kontaktem z podłożem, np. ściółką leśną czy suchą trawą. Podane powody mają jeden wspólny mianownik – dotyczą wyłącznie pojazdów konwencjonalnych. Samochody całkowicie elektryczne (BEV) nie posiadają układu paliwowego, świec i katalizatora, nie stosuje się w nich wysoce łatwopalnych paliw, takich jak benzyna, czy oleju silnikowego. Tym samym, nie niosą ze sobą ryzyka pożarów, które mogą
RkJQdWJsaXNoZXIy ODk4Nzg=